But I still search for Your sweet lips...
dotknij tak przez chwilę
drżących bezwładnym chwytem
zimnych dłoni
na pełnym morzu kłamstw
i na tej duchowej tratwie wciąż
toniemy
z dnia na dzień coraz bardziej
tracąc złoto z ostatnich
lotów ponad niebem
śpimy na bezpiecznym lądzie pod
gwiazdami zdartymi z kurtyny
słysząc nadlatujące ze świata
białe gołąbie z listami
nierzeczywistymi
a nasz dom zbudowany z popiołu
wczorajszych papierosów
trzyma się na jednej igle
powoli spada w nieprawdziwość
nowy postawimy na prawdzie
jutrzejszych kłamstw
dotknij tak przez chwilę
drżących bezwładnym chwytem
zimnych dłoni
na pełnym morzu kłamstw
i na tej duchowej tratwie wciąż
toniemy
z dnia na dzień coraz bardziej
tracąc złoto z ostatnich
lotów ponad niebem
śpimy na bezpiecznym lądzie /pod
gwiazdami zdartymi z kurtyny
słysząc nadlatujące ze świata
białe gołąbie z listami
nierzeczywistymi
a nasz dom zbudowany z popiołu
wczorajszych papierosów
trzyma się na jednej igle
powoli spada w nieprawdziwość
nowy postawimy na prawdzie
jutrzejszych kłamstw
czerwone bym usuneła, a"/" przeniosła do kolejnego wersu
Bardzo mi sie podoba ten wiersz <brawa> Dom z popiołu
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl natalia97.keep.pl
drżących bezwładnym chwytem
zimnych dłoni
na pełnym morzu kłamstw
i na tej duchowej tratwie wciąż
toniemy
z dnia na dzień coraz bardziej
tracąc złoto z ostatnich
lotów ponad niebem
śpimy na bezpiecznym lądzie pod
gwiazdami zdartymi z kurtyny
słysząc nadlatujące ze świata
białe gołąbie z listami
nierzeczywistymi
a nasz dom zbudowany z popiołu
wczorajszych papierosów
trzyma się na jednej igle
powoli spada w nieprawdziwość
nowy postawimy na prawdzie
jutrzejszych kłamstw
dotknij tak przez chwilę
drżących bezwładnym chwytem
zimnych dłoni
na pełnym morzu kłamstw
i na tej duchowej tratwie wciąż
toniemy
z dnia na dzień coraz bardziej
tracąc złoto z ostatnich
lotów ponad niebem
śpimy na bezpiecznym lądzie /pod
gwiazdami zdartymi z kurtyny
słysząc nadlatujące ze świata
białe gołąbie z listami
nierzeczywistymi
a nasz dom zbudowany z popiołu
wczorajszych papierosów
trzyma się na jednej igle
powoli spada w nieprawdziwość
nowy postawimy na prawdzie
jutrzejszych kłamstw
czerwone bym usuneła, a"/" przeniosła do kolejnego wersu
Bardzo mi sie podoba ten wiersz <brawa> Dom z popiołu