But I still search for Your sweet lips...
http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,32882.0.html
Kastracja... dość burzliwy temat, prawda? Chciałabym wyrazić swoje zdanie, a właściwie swoje za i przeciw dla tych, którzy się nad tym zastanawiają. Więc... plusy tego to przede wszystkim zmniejszenie agresywnych zachowań pupila oraz możliwości zapadnięcia na choroby dróg płciowych, ale nie jest aż tak pięknie. Nawet doświadczonemu weterynarzowi może "omsknąć" się ręka, tym bardziej, jeśli operuje miniaturkę. To bolesne, a czasem frustrujące dla zwierzątek. Nie pochwalam tego w żadnym stopniu. No, chyba, że zwierzę znajduje się w grupie ryzyka lub już jest chore. Ale kastracja to praktycznie żadne rozwiązanie.
Wiesz, to zależy od weta.
Osobiście, mój królik nie jest kastrowany.
Ja moja Blbinke tez mam zamiar wysterylizowac-zalety sa duze ale zawsze jest ryzyko ze cos sie wydarzy?Mam jeszcze czas kroliczek ma dopiero 10 tyg.i musze zrobic rozeznanie kto w Kaliszu przeprowadzal juz tego typu zabiegi.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl natalia97.keep.pl
Kastracja... dość burzliwy temat, prawda? Chciałabym wyrazić swoje zdanie, a właściwie swoje za i przeciw dla tych, którzy się nad tym zastanawiają. Więc... plusy tego to przede wszystkim zmniejszenie agresywnych zachowań pupila oraz możliwości zapadnięcia na choroby dróg płciowych, ale nie jest aż tak pięknie. Nawet doświadczonemu weterynarzowi może "omsknąć" się ręka, tym bardziej, jeśli operuje miniaturkę. To bolesne, a czasem frustrujące dla zwierzątek. Nie pochwalam tego w żadnym stopniu. No, chyba, że zwierzę znajduje się w grupie ryzyka lub już jest chore. Ale kastracja to praktycznie żadne rozwiązanie.
Wiesz, to zależy od weta.
Osobiście, mój królik nie jest kastrowany.
Ja moja Blbinke tez mam zamiar wysterylizowac-zalety sa duze ale zawsze jest ryzyko ze cos sie wydarzy?Mam jeszcze czas kroliczek ma dopiero 10 tyg.i musze zrobic rozeznanie kto w Kaliszu przeprowadzal juz tego typu zabiegi.