Objęta...

objęta nienagannym ruchem
metalicznego noża
zanurzam twarz w zieloną
toń marszczącą
filuterny połysk

jabłko wysuwa się z
krwistej mieszanki
życia i śmierci

rozrzucone kawałki
enigmatycznej układanki
całość materialnej
dziwki

lampy na podłużnej
zagraconej od stosu
ciał ulicy
zapaliły płomień
wiecznej tęsknoty

objęta...

---

objęta nienagannym ruchem
metalicznego noża
zanurzam twarz w zieloną
toń marszczącą
filuterny połysk
toń nie marszczy, najwyżej wiatr marszczy toń

jabłko wysuwa się z
krwistej mieszanki
życia i śmierci
znieniłas czas

rozrzucone kawałki
enigmatycznej układanki
całość materialnej
dziwki

lampy na podłużnej
zagraconej od stosu
ciał ulicy
zapaliły płomień
wiecznej tęsknoty

objęta...

podoba mi się pomysł na wiersz i jego przekaz Objęta...

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

natalia97.keep.pl