But I still search for Your sweet lips...
http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,32769.0.html
Królika, zwłaszcza takiego adoptowanego, po przeżyciach bardzo ciężko jest oswoić, wiem z doświadczenia. To bardzo długi proces i chyba tylko dla bardzo cierpliwych i kochających opiekunów, nieprawdaż?
To chyba zależy w jakich on był wcześniej warunkach i chyba od jego charakteru.
Np. Ktoś mógł oddać królika do adopcji z powodu jakiegoś tam (np. alergia) a króliczek już oswojony z ludźmi.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl natalia97.keep.pl
Królika, zwłaszcza takiego adoptowanego, po przeżyciach bardzo ciężko jest oswoić, wiem z doświadczenia. To bardzo długi proces i chyba tylko dla bardzo cierpliwych i kochających opiekunów, nieprawdaż?
To chyba zależy w jakich on był wcześniej warunkach i chyba od jego charakteru.
Np. Ktoś mógł oddać królika do adopcji z powodu jakiegoś tam (np. alergia) a króliczek już oswojony z ludźmi.