But I still search for Your sweet lips...
Lampka wina
Szybki sex
Więcej nic
Nas nie łączy
…
Sentyment tylko
Wpatrywała się w światło załamujące się w pustej butelce po winie. Obiecywała sobie, że to już ostatni raz; dziesiąty raz. Za jedenastym się uda. Musi, bo gdy wychodził zabrał ze sobą wszelką chęć życia. Znów ją zabrał. Porzuciwszy butelkę wstała od stołu. Patrzyła teraz na widoczną jeszcze zza okna, majaczącą w oddali czarną sylwetkę. Łzy popłynęły same. To była krew zranionej duszy. Krwawiła cicho, tak by nikt się nie dowiedział, nad szczęściem zmarnowanych lat i samotnością nadchodzących. Jedenasty raz straciła duszę. Więcej już nie można. Mężczyzna zniknął za rogiem.
Westchnęła, dziś zacznie nowy rozdział życia.
Łączenie prozy z poezją wcale nie musi wyjść źle, tylko trzeba to zrobić w odpowiednim momencie. Ewentualnie odpowiednim kontekście.
A co do tego... ja już mówiłem że poezja mi nie idzie [NO COMENTS]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl natalia97.keep.pl
Szybki sex
Więcej nic
Nas nie łączy
…
Sentyment tylko
Wpatrywała się w światło załamujące się w pustej butelce po winie. Obiecywała sobie, że to już ostatni raz; dziesiąty raz. Za jedenastym się uda. Musi, bo gdy wychodził zabrał ze sobą wszelką chęć życia. Znów ją zabrał. Porzuciwszy butelkę wstała od stołu. Patrzyła teraz na widoczną jeszcze zza okna, majaczącą w oddali czarną sylwetkę. Łzy popłynęły same. To była krew zranionej duszy. Krwawiła cicho, tak by nikt się nie dowiedział, nad szczęściem zmarnowanych lat i samotnością nadchodzących. Jedenasty raz straciła duszę. Więcej już nie można. Mężczyzna zniknął za rogiem.
Westchnęła, dziś zacznie nowy rozdział życia.
Łączenie prozy z poezją wcale nie musi wyjść źle, tylko trzeba to zrobić w odpowiednim momencie. Ewentualnie odpowiednim kontekście.
A co do tego... ja już mówiłem że poezja mi nie idzie [NO COMENTS]