ďťż

But I still search for Your sweet lips...

"Samowar" Michaiła Wellera jest powieścią szczególną – skandaliczną i filozoficzną zarazem.
Opowiada ona o losach inwalidów skazanych na dożywotnią wegetację w tajnym szpitalu. Są tytułowymi „samowarami” - kalekami pozbawionymi rąk i nóg. Po każdej z wojen pojawia się ich w Rosji wielu. Samowar ma wszystko, czego potrzeba – korpus do gotowania substancji, głowę do odparowywania, kranik. Już na samej okładce książki jesteśmy poinformowani o jej „nieprzyzwoitości”. Przepełniona jest ona wizjami, których nie powstydziłby się nawet największy szaleniec. Michaił Weller dał się już poznać jako prowokator, którego powieści odbierane są w Rosji jako bardzo kontrowersyjne. I faktycznie – historia, jaką snuje czytelnikowi jest ciągiem wstrząsających widoków, wśród których znalazła się np. scena erotyczna z udziałem „samowarów” oraz pielęgniarki. Autor jednak zawsze swoją odważną postawą pragnie skłaniać czytelnika do myślenia. Kolejnym atutem rosyjskiego pisarza jest także jego swobodny język, który pozwala porwać się narracji. Błędem jest jednak spojrzenie na tę powieść jedynie poprzez pryzmat rozrywki – jest ona bowiem głębokim traktatem o ludzkiej egzystencji. Bez zrozumienia tego faktu książka ta zdać nam się może chaotyczną zbieraniną urywków. Weller dotyka tu tematów ciężkich, takich jak życie, pisanie, wiedza, Bóg, polityka i wiele innych. Powieść składa się z dwóch części: pierwszej – parodystycznej i gorzkiej oraz drugiej, nieco cięższej, ocierającej się o traktat filozoficzny. Okładka informuje nas, byśmy tej książki lepiej nigdy nie czytali, jednak chyba warto dać się choć na chwilę porwać przez Wellera do jego krainy koszmarnych wizji, bo może być to podroż całkiem pouczająca.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalia97.keep.pl
  •