But I still search for Your sweet lips...
Witam
Mam pytanie czy ktoś spotkał się z takim zachowaniem u koszek: Mam dwie samiczki od dawna ,no i stwierdziłem że chce powiększyć ilość koszek ale chcę od swoich, więc znajoma ma samca no to zaprosiłem go na odwiedziny, no i było jak trzeba, jedna urodziła. No i tu zaczyna się coś czego nie rozumiem do końca, a mianowicie matka po porodzie spędzała z nimi cały czas pierwszy tydzień, bardzo pilnowała przed naszym wzrokiem, następnie po tygodniu posprzątaliśmy klatkę i co ciekawe funkcje matki się zmieniły matka pilnuje klatki krzyczy próbuje atakować oglądających a druga zachowuje się jak matka karmni je pilnuje je itd a sama nie urodziła, ciekawe jest to że karmi a nie jest matką nastąpiła zmiana ról. Ciekawi mnie czy to normalne zachowanie i ktoś spotkał się z podobnym zachowaniem, pozdrawiam
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl natalia97.keep.pl
Mam pytanie czy ktoś spotkał się z takim zachowaniem u koszek: Mam dwie samiczki od dawna ,no i stwierdziłem że chce powiększyć ilość koszek ale chcę od swoich, więc znajoma ma samca no to zaprosiłem go na odwiedziny, no i było jak trzeba, jedna urodziła. No i tu zaczyna się coś czego nie rozumiem do końca, a mianowicie matka po porodzie spędzała z nimi cały czas pierwszy tydzień, bardzo pilnowała przed naszym wzrokiem, następnie po tygodniu posprzątaliśmy klatkę i co ciekawe funkcje matki się zmieniły matka pilnuje klatki krzyczy próbuje atakować oglądających a druga zachowuje się jak matka karmni je pilnuje je itd a sama nie urodziła, ciekawe jest to że karmi a nie jest matką nastąpiła zmiana ról. Ciekawi mnie czy to normalne zachowanie i ktoś spotkał się z podobnym zachowaniem, pozdrawiam