ďťż

But I still search for Your sweet lips...

Witam wszystkich! Jestem, można powiedzieć, "dzieckiem komunizmu", rocznik 1965. Chciałbym się przedstawić i podzielić moimi refleksjami nt. tzw. komunizmu. Wychowałem się w czasach komunizmu. Pamiętam kolejki, Pewex, czyny społeczne itp. Ale wspominam tamte lata jako szczęśliwe. Jako dziecko miałem zapewnione spokojne, bezpieczne dzieciństwo. Nie bywałem co prawda " na zachodzie", ale czy to jest człowiekowi potrzebne? Jeździło się z z mamą nad morze, z dziadkiem w góry i było fajnie. Miałem swoje zainteresowania, które mogłem realizować - fotografia, technika, przyroda. Kupowało się " Młode techniki", które czytało się " od deski do deski". Niby " w sklepach były puste półki", niby " nic nie można było kupić" - takimi hasłami straszy się dzisiejszą młodzież, a jednak - nie byłem głodny, źle ubrany ani nieszczęśliwy! Żyło się skromnie, ale spokojnie!
A dzisiaj? - ludzie walczą o byt jak dzikie bestie w dżungli. Kapitalizm ujawnia najciemniejszą stronę natury ludzkiej - egoizm! Każdy każdego na każdym kroku chce wyruchać! Pomyślałem sobie, że można wymyślić taki kawał: czym się różni komunizm od kapitalizmu? - tym, że w komunizmie telewizja kłamie a w kapitalizmie wszyscy kłamią!
Szafuje sie często pojęciem wolności. Wmawia się ludziom, że teraz jesteśmy wolni. Ale tę wolność można różnie rozumieć. Dla mnie nie jest wolnością świat, w którym na każdym kroku człowiek jest bombardowany tysiącem bałamutnych treści - patrz reklamy, których 90% zawiera kłamstwa lub " półprawdy" spreparowane tak, by były jak najbardziej sugestywne.
Czy świat oparty na kłamstwie jest wolnością? Czy jest to dla człowieka dobre?
Komuna nie uznawała religii, ale, paradoksalnie, miała z nią więcej wspólnego niż dzisiejsze państwo, które " modli się pod figurą, a diabła ma za skórą"! Wiele ideałów komunistycznych jest podobnych do ogólnie unzawanych zasad moralnych - skromność, pracowitość, pokora. A nie chciwość , zazdrość czy pycha, które to cechy właściwe są dzisiejszemu" wolnemu" światu!
Nawet takie autorytety jak Wałęsa czy Jam Paweł II wspominały o niesprawiedliwości społecznej szerzącej się na świecie, za co były publicznie oskarżane o "sympatyzowanie z komunizmem". A przecież byli to zdeklarowani antykomuniści, ludzie, którym przypisuje się wręcz likwidację komunizmu w Europie!
Ale byli to ludzie myślący, którzy potrafią odróżnić dobro od zła!

Chciałbym jeszcze , na zakończenie, zająć się istotą rzeczy czyli znaczeniem słów "komunizm" i "kapitalizm".
Komuna, to wspólnota - wspólne życie, praca. A kapitał, to dobra materialne. I w tym tkwi podstawowa różnica - wspólnota jest czymś naturalnym dla człowieka - jest to prawda naukowa, a nie mój wymysł. Człowiek jest gatunkiem społecznym. A kapitał czyli pieniądz jest tworem sztucznym, który został wymyślony przez człowieka dla ułatwiania sobie życia, ale, jak to często bywa, środek stał się celem!
I jeszcze jedno - kapitalizm preferuje jednostki cwane. A cwaniactwo nie jest cnotą lecz wadą!
W kapitalizmie pozycję społeczną zdobywają ludzie, którzy niekoniecznie mają wykształcenie, są uczciwi, tylko cwani - to wystarczy!
Można nie mieć wykształcenia, być nieuczciwym(w kapitalizmie 90% rynku jest nieuczciwe, nie mówię o prawie państwowym, ale o prawie moralnym, bo ono jest ważniejsze niż prokapitalistyczne, złodziejskie prawo państwowe), ale zdobyć pozycję i rządzić państwem, bo w kapitalizmie kto ma pieniądze - ten rządzi!
Kapitalizm ujawnia najciemniejszą stronę ludzkiej natury - egoizm!
Socjalizm nie jest z pewnością ustrojem idealnym, ale mimo wszystko jest bliższy człowiekowi niż bezduszny kapitalizm.
Uważam, że w nowoczesnym państwie każdy uczciwy człowiek powiniem mieć zapewnione życie na przyzwoitym poziomie, bez potrzeby bycia " Rockefellerem" czy " Einsteinem".
Pozdrawiam - Marcin Władyka.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalia97.keep.pl
  •