But I still search for Your sweet lips...
Jest rok 1878. Dwaj iluzjoniści, Rupert Angier i Alfred Borden, toczą między sobą walkę o sceniczny prestiż. Jeden demaskuje triki drugiego na oczach publiczności. Magicy zdobywają sławę, doskonalą technikę, a zarazem zagłębiają się w labirynt zazdrości, nienawiści i zdrady. Zbrodnia jest tylko kwestią czasu...
Sto lat później na ślad zmagań mistrzów iluzji trafia dziennikarz Andrew Westley. Dzięki lekturze tajemniczego starego dziennika, w asyście kusicielskiej Kate Angier, poznaje sekrety jej arystokratycznego rodu i odsłania ukryte karty historii własnej rodziny. Rozpętana wiek wcześniej wojna iluzjonistów wciąż w zaskakujący sposób wpływa na losy bohaterów.
Nastrojowa, wciągająca opowieść-układanka, pełna magii i tajemnicy, w której nawet śmierć może okazać się iluzją.
----------
Czytalyscie te książkę albo ogladalyscie film? Ja jestem po filmie i muszę stwierdzić, ze bardzo mi się podobał. Postanowiłam więc zapolowac także na ta książkę, zwłaszcza, ze z tego co przeczytałam w recenzjach, jest równie dobra jak ekranizacja. Sporym plusem jest jeszcze to, ze film podobno bardzo od niej odbiega, więc jego uprzednie obejrzenie nie powinno popsuć przyjemności czytania